czwartek, 1 stycznia 2015

14. Noworocznie


Mam wrażenie, że mogę się dołączyć do tych życzeń :-)

***

Powolutku dochodzę do siebie. Katar i kaszel wciąż mnie poniewierają, ale zeszło ze mnie przynajmniej to straszliwe osłabienie. I wreszcie znów wraca sen. A we śnie krwinki mnożą się i mnożąąąąą...

1 komentarz:

  1. kochana, niech te białe krwinki się wezmą do robory w tym nowym roku, serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń