Ogłaszam wszem i wobec, że od południa wracam do świata żywych.
SuperBabcia uważa, że to jej moc i obecność sprawiła :-) No to dziękuję!
Joooooł czuję napływającą moc! You crazy world, crazy world!
Poty
i uderzenia nie odpuszczają, co zaczyna mnie mocno martwić, szczególnie
biorąc pod uwagę domniemania doktorka Google, że to jednak rychło
nadchodząca postchemiczna menopauza... mam jedynie nadzieję, że potrwa
na tyle długo by skończyć to chemiczne trucie zanim faktycznie nastąpi,
zamieniając mnie w hormonalną staruszkę... Chyba staję do wyścigu z
czasem.
Baaaaaaardzo klimatyczny kawałek...
I feel real danger
This world ain't simple
But I'm strong, I know how to get out
And I'll find my way 'cause
'Cause it's love, real simple
And that's how it works
Witaj! Trzymam kciuki za Ciebie. Może to wcale nie to, co myślisz. Zobaczysz, życie jeszcze wiele razy Cię zaskoczy. :-)
OdpowiedzUsuńHebanowe noce z forum :)
Cześć! cieszę się, że zajrzałaś. I wciągnęły mnie Twoje blogi... ;-)
UsuńTak się cieszę maleńka, że czujesz się lepiej- to dla mnie miód na moje zbolałe serce.
OdpowiedzUsuńKiedy dziecko śpiewa –
śpiewa cały świat.
Cały świat piosenką jest,
śpiewa kot i śpiewa pies,
ptak na niebie, wiatr na drzewie,
świerszcz na łące…
Nawet kiedy pada deszcz,
to ten deszczyk śpiewa też,
że po deszczu, że po deszczu
będzie słońce.
Głowa do góry Maleńka
Twoja Mam
SUPER!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWujka google narazie należy odstawić :* I cieszyć się napływająca mocą, oby jej więcej :**** B
OdpowiedzUsuńCudownie :-) i niech moc dalej będzie z Tobą A.R
OdpowiedzUsuń