czwartek, 31 grudnia 2015

216. 2016


Można by powiedzieć, żem specjalnie taką tytułowo-numeryczną koincydencję sprawiła,
lecz to nie prawda ;-)

Niech Was 2016 rozpieszcza
w każdej materii
a szczególnie tej upragnionej w głębi serca

Ściskam Was Czytacze!
Dziękuję za cały rok obecności
niezależnie od klimatu

Do siego!

wtorek, 29 grudnia 2015

215. Zagadka

Żona do męża:
- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz...
- Czy ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi?

żródło


 No właśnie....

Nie wiem jak to się stało... aleeeeee....
przegapiłam moment gdy stuknęło mi ćwierć miliona odwiedzeń  

DZIĘKUJĘ!!! 
biorąc pod uwagę ostatnie zaniedbywanie bloga, czuję, że nie zasługuję.... 

piątek, 25 grudnia 2015

piątek, 18 grudnia 2015

213. Kolejny krok...

...ku wolności robię!
W badaniu bez zmian typu meta ad ossam.

Czy potrzeba więcej słów...?
Jak to wybornie smakuje!!!!!!!!!!!!!!!!

A smakować będzie dziś nie tylko wygrana.
Świętuję dziś na pracowej kolacji Wigilijnej.
Rok temu szykując się z tej samej okazji, stanęłam przed dylematem pójścia łysą/w peruce lub sypiąc włosami niczym uschnięta na wiór choinka sypiąca igłami pod najlżejszym dotykiem palca.
Zdecydowałam, że chcę ostatni raz poczuć się na prawdę dobrze, patrząc w lustro.
Udało się.
Następnego dnia rano obudziłam się prawie bez włosów.
To się nazywa wyczucie czasu ;-)

I wiecie co? Tamten zeszłoroczny wieczór nie był ostatnim, w którym czułam się dobrze we własnej skórze.
Powiedziałabym... że nigdy nie czułam się bardziej pewna siebie niż teraz, po chorobie.
Jestem silna
piękna
nieskromna
i ZDROWA!


czwartek, 10 grudnia 2015

212. Siłaczka

I wiesz, bez ziół smakujesz mi,
Prorocze miewam sny,
Jak pies gdy śpi przy Tobie.
Więc chodź kopuła niebios drży,
Jak chleb smakujesz mi.
Ruszymy z posad bryłę świata.

I niech noc przykryje nas,
Jak końca świata świat,
W obawie przed świtaniem.




o zdrowie moje nie lękajcie się, drodzy Czytacze
jam w końcu siłaczką JEST ;-)
trzymam się życia pazurami
nie puszczam!

usg nie wypatrzyło
ni wznowy
ni nowego raka
jestem o krok bliżej
zawierzenia, że wygrałam
AMEN


środa, 9 grudnia 2015

211. Tendencyjny scenariusz

USG piersi czasem może być diagnostyką głowy
Taki rakowy paradoks
Rakowa codzienność

Miej się na baczności
Licho nie śpi!

o opis nękajcie mnie jutro
jeśli jeszcze ten temat siedzi w waszych myślach

w moich... nieustannie

a w przyszły piątek dla odmiany uczynię się radioaktywną
tak żebym nie umarła z nudów!



niedziela, 6 grudnia 2015

210. Odzyskać utracone

Zostałam poproszona o umieszczenie na blogu informacji o fajnym projekcie.
Więc umieszczam ;-)
z wielką przyjemnością :-)

http://www.naturalnypermanentny.pl/



sobota, 5 grudnia 2015

209. Wnerw dwulatki

Kradnę 5 minut dla siebie na kanapie. Przerwa na weekendowym etacie mamy.
Z pokoju Małej dochodzi rumor. Moje wprawne detektywistyczne ucho wychwytuje, że musi to być szamotanina podczas próby wyciągnięcia umyślonej właśnie zabawki z któregoś z kolorowych pudeł.
Cholela! cholelaaaa! cholela MAĆ!!! 
Rozbawione zdziwienie goni w mojej głowie szok:
"co?? jak??? kiedy????"

piątek, 4 grudnia 2015

208. Za późno

Czasem za długo się zastanawiam nad prostymi zachciankami zamiast je po prostu spełniać.
Ostatni rok nieco zmienił moją chłodną, kalkulującą naturę, ale wciąż nie na tyle by zdążyć się uchronić przed każdym przykrym zawodem...

fota pochodzi ze strony internetowej klubu Stodoła
a okazja była cudowna
20-lecie jednej z zacniejszych dla mnie płyt
szkooooda ;-(