A swoją drogą udało Ci się napisać 99 postów! dla mnie to nie do pojęcia bo ja od października wyklułam tylko 19 czyli, bagatela, 80 postów mniej :D No ale ty jesteś mama, co wskazuje na większą płodność;)) heh.
Bardzo sie cieszę Anuk że sie odezwałaś bardzo się o Ciebie martwiłam i fajnie że masz dobry humor , Ida będzie dobrze zobaczysz popatrz na licznik bloga tyle ludzi Cię wspiera , myśli o Tobie i wysyła Ci swoją dobrą energię , Trzymaj się kochana . teraz już będzie z górki bo najgorsze zawsze jest czekanie .Zosia .
Jestem już po. Wybudzona, pobudzona, glodnaaaaaa. Wszystko się udało, mało krwawię. Najbardziej doskwiera mi ręka, ale łagodnieje po p.bólowych. Dziękuję za tony mocy dobrych, za to, że jesteście jak na warcie.
No to świetnie, pamiętaj, ze jakbyś mdlała, to pewnie krwotok (taki czarny humor ;))) Oczywiście Tobie się to nie przydarzy :) Cieszę się, że już jesteś po. Ręka będzie doskwierać długo, ale w końcu wydobrzeje :) ściski
no Dziewczyny ! jedna i druga juz "po"... teraz ladnie mi sie tutaj rehabilitowac i dochtorow sluchac swoich "ulubionych" a ja przesylam ladunek humoru ;)) http://m.7dni.pl/2013/07/n/cms-image-000215424.jpg cichosza
Kurcze,akurat o Tobie myslalam i pisalam ten powyzszy komentarz,a Ty prawie sie odezwalas.Sciagnelam Cie myslami:)Ciesze sie,ze juz po.Teraz juz musi byc z gorki.Sciskam mocno.Marta
Ida, no to dobrze, ze juz po, i nie jest zle.. ja zaraz po przebudzeniu tez bylam strasznie glodna - za kazdym razem, jak wchodzila do mnie pielegniarka, pytalam sie, kiedy mnie nakarmia.. ;) a nie pozwolili mi zjesc nic az do nastepnego dnia rano.. zeby zminimalizowac ryzyko mdlosci itp..
Teraz dochodz do siebie i dpoczywaj na maksa!!! Buziaki.. :***
Trzymaj się Kochana! Najważniejsze, że operacja już za Tobą. Teraz z każdą chwilą będzie tylko lepiej. Jesteś dzielną kobietą, pełen podziw! Dużo odpoczywaj i regeneruj siły. Pozdrawiam serdecznie i ślę buziaki :-)
Ida, cały dzień moje myśli i modlitwy były przy Tobie! Cieszę się, że już po i jesteś z nami! Życzymy Ci wielu sił! !!! Buziaki od całej naszej rodzinki!!! S.G.J.A. Wimmer
Wczoraj posłałam modlitwę...plus wszystkie moce od czytaczy zrobiły swoje :-)Kochana,teraz już tylko do.przodu,gadzina jest usunięta,zabieg udany,powolutku rehabilitacja i za jakiś czas,tak jak Anuk będziesz w dobrej formie,moze nie będziesz strzelala z procy,(choć kto wie)ale będziesz strzelala dobrym humorem Tego życzę Ci z calego serca :*
W milczeniu gdy spokojnym rytmem kołyszą serca Gdy delikatnie przytulają się myśli. A dłonie zwyczajnie muskając szukają uścisku . Nie potrzeba słów... Nie zabiorę twego bólu nie szukam mądrych rad. Po prostu jestem. Całą sobą. Dotykam cię spojrzeniem ogarniam uśmiechem W ciszy na skraju samotności z Nadzieją przycupniętą nieśmiało u naszych stóp... Nie potrzeba żadnych słów by być razem.
Ido cieszę się, że już po, że wszystko się udało. Wasza dalsza rodzina choć się nie znamy myślami jest z Wami... Super, że drania już nie ma, teraz już będzie tylko lepiej! :)
Droga Ido! Teraz już wszystko będzie dobrze. Operacja była dużym krokiem do przodu w tej trudnej walce. Powolutku wrócisz do formy, to tylko kwestia czasu :-) Tymczasem dużo odpoczywaj i nabieraj sił. My Ci tutaj gorąco kibicujemy i choć dzieli nas odległość, zawsze jesteśmy z Tobą myślami, w modlitwie. Całkiem pokaźne grono czytaczy śledzi Twój blog i mam nadzieję, że jeszcze nas przybędzie :-) Będziemy Cię motywować do dalszego działania i wspierać dobrym słowem :-) Choć "znamy się" tylko w wirtualnym świecie, nie sposób nie zauważyć, jaką Wartościową i Przesympatyczną Osobą jesteś. Niejednemu z nas uświadomiłaś,co w życiu jest naprawdę ważne. Na pewno te doświadczenia do łatwych nie należą, ale ja wierzę, że pokonasz chorobę i będziesz znów mogła cieszyć się normalnym życiem i zwykłą codziennością, której tak teraz pragniesz. Pozdrawiam i życzę dużo optymizmu oraz żeby te marzenia, które wydają się nieosiągalne wkrótce się spełniły :-) Ania.
Wielka MOC dla Ciebie!!!!!
OdpowiedzUsuń:*
Myślami z Tobą i chirurgiem, trzymaj się dzielnie!
OdpowiedzUsuńMOCE, myśli, modlitwy ♥♥♥
OdpowiedzUsuńWysyłam tony Iduś! Tony mocy, modlitwę i ciepło przytulam!!! :* Agnieszka
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie!
OdpowiedzUsuńS.Z.
Jestem i czekam na wiesci. Usciski :* o.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze innej opcji nie przewiduje!!!
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą całą mocą umysłu! i kciuki zaciśnięte:))
OdpowiedzUsuńczekam na wieści po :)
:*
OdpowiedzUsuńA swoją drogą udało Ci się napisać 99 postów! dla mnie to nie do pojęcia bo ja od października wyklułam tylko 19 czyli, bagatela, 80 postów mniej :D No ale ty jesteś mama, co wskazuje na większą płodność;)) heh.
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę Anuk że sie odezwałaś bardzo się o Ciebie martwiłam i fajnie że masz dobry humor , Ida będzie dobrze zobaczysz popatrz na licznik bloga tyle ludzi Cię wspiera , myśli o Tobie i wysyła Ci swoją dobrą energię , Trzymaj się kochana . teraz już będzie z górki bo najgorsze zawsze jest czekanie .Zosia .
UsuńMoce! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńmelduję się na stanowisku!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze innej opcji nie przewiduje!!!
OdpowiedzUsuńMoce lecą,kciuki zaciśnięte!!!
OdpowiedzUsuńMoce są z Tobą!!
OdpowiedzUsuńIduś cały czas o Tobie myślę!
OdpowiedzUsuńJustyna
wspieram dobrymi myślami.
OdpowiedzUsuńAsia
U mnie wieje, mam nadzieję, że ten wiatr szalony przewieje tego Lokatora rakowego , trzymam kciuki kochana buziaki i Moce wszelkie. Anita.
OdpowiedzUsuńMoce dla Ciebie lecą cały czas :*
OdpowiedzUsuńIda moce!
OdpowiedzUsuńJestem już po. Wybudzona, pobudzona, glodnaaaaaa. Wszystko się udało, mało krwawię. Najbardziej doskwiera mi ręka, ale łagodnieje po p.bólowych.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tony mocy dobrych, za to, że jesteście jak na warcie.
Jak jesteś pobudzona i głodna, to już jest dobrze:) Dochodź do siebie i nie spiesz się. Poczekamy, bo warto
UsuńNo to świetnie, pamiętaj, ze jakbyś mdlała, to pewnie krwotok (taki czarny humor ;))) Oczywiście Tobie się to nie przydarzy :) Cieszę się, że już jesteś po. Ręka będzie doskwierać długo, ale w końcu wydobrzeje :) ściski
Usuńno Dziewczyny !
Usuńjedna i druga juz "po"...
teraz ladnie mi sie tutaj rehabilitowac i dochtorow sluchac swoich "ulubionych"
a
ja przesylam ladunek humoru ;))
http://m.7dni.pl/2013/07/n/cms-image-000215424.jpg
cichosza
Obiecalam i jestem!Marta
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie!
OdpowiedzUsuńMoce cały czas słane są!!!!
:*
Kurcze,akurat o Tobie myslalam i pisalam ten powyzszy komentarz,a Ty prawie sie odezwalas.Sciagnelam Cie myslami:)Ciesze sie,ze juz po.Teraz juz musi byc z gorki.Sciskam mocno.Marta
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie!!!!!
OdpowiedzUsuńdzielna dziewczyna :-)) sciskam mocno
OdpowiedzUsuńIda, no to dobrze, ze juz po, i nie jest zle.. ja zaraz po przebudzeniu tez bylam strasznie glodna - za kazdym razem, jak wchodzila do mnie pielegniarka, pytalam sie, kiedy mnie nakarmia.. ;) a nie pozwolili mi zjesc nic az do nastepnego dnia rano.. zeby zminimalizowac ryzyko mdlosci itp..
OdpowiedzUsuńTeraz dochodz do siebie i dpoczywaj na maksa!!! Buziaki.. :***
Kass
Dawno kanapki nie były tak pyyyyyyszne!!!!!
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuńja po swojej operacji nie byłam wcale głodna, nie jadłam przez cały dzień, za to następnego dnia rano śniadanie smakowało mi jak nigdy :))
UsuńJa też pozdrawiam, moce i modlitwy przesyłam:)
OdpowiedzUsuńmamy wprawe w czekaniu:)
OdpowiedzUsuńI pilnowaniu podwórka, c'nie?
;-)
UsuńTrzymaj się kobito.
OdpowiedzUsuńfresi
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą modlitwą :*
Trzymaj się Kochana! Najważniejsze, że operacja już za Tobą. Teraz z każdą chwilą będzie tylko lepiej. Jesteś dzielną kobietą, pełen podziw! Dużo odpoczywaj i regeneruj siły. Pozdrawiam serdecznie i ślę buziaki :-)
OdpowiedzUsuń:-*
OdpowiedzUsuńIda, cały dzień moje myśli i modlitwy były przy Tobie! Cieszę się, że już po i jesteś z nami! Życzymy Ci wielu sił! !!! Buziaki od całej naszej rodzinki!!! S.G.J.A. Wimmer
OdpowiedzUsuńIda:*
UsuńJesteście kochani!!
OdpowiedzUsuńa Ty odpoczywaj a nie po blogach się szlajasz! :pp
UsuńIda, odpoczywaj, jedz, nabieraj sił !!!
UsuńBuziole 😉
Haha, to mój nowy nałóg!!! Nawet mastektomia mnie nie powstrzyma :-P
Usuńno to poległaś :pp
Usuńa do domu kiedy wygnają?
Coś około tygodnia mam być. Liczę, że na weekend wyjdę.
Usuńtrzymam, trzymam, trzymam &&&&&
OdpowiedzUsuńJa też trzymałam.... na pochybel
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Dzielna
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo że już po 😊 dużo siły Ci życzę. Jesteś WIELKA!!!
OdpowiedzUsuńKasia T.
Odpoczywaj, zbieraj siły, rękę najlepiej na klinie układać, ja musiałam sama o niego prosić`
Usuńteraz to już do przodu♥♥♥
Trzymam, trzymam ale w nocy miałam już ochotę pizgnać go w diabły!
UsuńNiech klin stanie się Twoim przyjacielem!
UsuńDzielna dziewczynka!!!:)
OdpowiedzUsuńDzielna dziewczyna:)
OdpowiedzUsuńMoja dzielna Darling :-*
OdpowiedzUsuńŚciskam, myślę i przesyłam pozytywne wibracje. Buziaki Asia
OdpowiedzUsuńWczoraj posłałam modlitwę...plus wszystkie moce od czytaczy zrobiły swoje :-)Kochana,teraz już tylko do.przodu,gadzina jest usunięta,zabieg udany,powolutku rehabilitacja i za jakiś czas,tak jak Anuk będziesz w dobrej formie,moze nie będziesz strzelala z procy,(choć kto wie)ale będziesz strzelala dobrym humorem Tego życzę Ci z calego serca
OdpowiedzUsuń:*
Buziaki na dzisiaj <3
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!!
OdpowiedzUsuńUff... teraz spokojnie wracaj do zdrowia, do formy no i ...do domu ;) ;) usciski serdeczne :* o.&co.
OdpowiedzUsuńObecność
OdpowiedzUsuńW milczeniu
gdy spokojnym rytmem kołyszą serca
Gdy delikatnie przytulają się myśli.
A dłonie zwyczajnie muskając
szukają uścisku .
Nie potrzeba słów...
Nie zabiorę twego bólu
nie szukam mądrych rad.
Po prostu jestem.
Całą sobą.
Dotykam cię spojrzeniem
ogarniam uśmiechem
W ciszy na skraju samotności
z Nadzieją przycupniętą
nieśmiało u naszych stóp...
Nie potrzeba żadnych słów by być razem.
/Bogumiła Dmochowska/
Ida, ściskam serdecznie...nabieraj sił ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
Spokojnego dnia! teraz juz musi byc tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńdzień dobry:)
OdpowiedzUsuńJak tam sprawy?
Ido cieszę się, że już po, że wszystko się udało.
OdpowiedzUsuńWasza dalsza rodzina choć się nie znamy myślami jest z Wami...
Super, że drania już nie ma, teraz już będzie tylko lepiej! :)
oj to cudnie, a ja już się martwiłam, że nie ma wieści, dobrze, że wpadłam na to żeby komentarze poczytać :-) buziaki
OdpowiedzUsuńJak się masz?
OdpowiedzUsuńŚlę buziaki :)
Droga Ido! Teraz już wszystko będzie dobrze. Operacja była dużym krokiem do przodu w tej trudnej walce. Powolutku wrócisz do formy, to tylko kwestia czasu :-) Tymczasem dużo odpoczywaj i nabieraj sił. My Ci tutaj gorąco kibicujemy i choć dzieli nas odległość, zawsze jesteśmy z Tobą myślami, w modlitwie. Całkiem pokaźne grono czytaczy śledzi Twój blog i mam nadzieję, że jeszcze nas przybędzie :-) Będziemy Cię motywować do dalszego działania i wspierać dobrym słowem :-) Choć "znamy się" tylko w wirtualnym świecie, nie sposób nie zauważyć, jaką Wartościową i Przesympatyczną Osobą jesteś. Niejednemu z nas uświadomiłaś,co w życiu jest naprawdę ważne. Na pewno te doświadczenia do łatwych nie należą, ale ja wierzę, że pokonasz chorobę i będziesz znów mogła cieszyć się normalnym życiem i zwykłą codziennością, której tak teraz pragniesz. Pozdrawiam i życzę dużo optymizmu oraz żeby te marzenia, które wydają się nieosiągalne wkrótce się spełniły :-) Ania.
OdpowiedzUsuń