niedziela, 26 kwietnia 2015

110. No Light...




Dwa dni zalegałam w ogrodowym leżaku mojej Mam, grzejąc kości w przyjemnyn ciepełku, wystawiając "łeb do słońca", uskuteczniając nicnierobienie.

Aż w końcu pogoda się zrypała i zrypał się mój nastrój.
Mam mocne przeczucie, że to wina bandażowania, które czyniłam na prośbę pana Doktorka. Z pewną dozą sceptycyzmu chirurg zalecił uciskanie okolic pradawnej piersi celem zmniejszenia ilości napływającej chłonki.
Niestety nie pomogło.
Na pewno nie na chłonkę...
Pomogło natomiast na rozwinięcie atrakcji bólowych w tym miejscu i nasilonego drętwienia spodniej części ramienia :-/
W związku z powyższym mniemam, że na rozchulanie złego humoru tyszzzzz pomogło!!!

Precz z bandażem, precz ze ściskaniem mojej obolałej klaty!! Precz ze wszystkim dzisiaj...:-(

27 komentarzy:

  1. Iduś...to wyrzuć ten bandaź,ktory uciska.Kochana nie posądzajmy doktora o złą wolę,on tez nie jest jasnowidzem,moze taka metoda u innych byla skuteczna,ale nie u wszystkich...Mam nadzieję,ze odezwą sie tu kochane Amazonki i podpowiedzą Ci moze inne rozwiązania?.....Co ja mogę?...Zaglądać tutaj do Ciebie,przypominać,ze ten stan minie,że będzie lepiej a potem dobrze...
    Świetny kawałek,lubię Florence...
    Przesyłam :****
    Trzymaj sie Idusiu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie wierzę w niewinność Pana Doktorka!!!! ;-)

      Usuń
    2. Chłopisko chciało jak najlepiej,to na pewno :-)

      Usuń
  2. o, nie zazdroszczę tego złego humoru.
    Sama dobrze pamiętam jak mój był do dupy
    wydawało mi się, że jestem starsznie okaleczona i nieszczęśliwa
    a przecież dopiero ciąg dalszy dał czadu
    za to psyche potem nie było najgorsze
    Iduś, wpadaj na kafkie
    u nas zawsze można się z czegos pośmiać
    najczęściej ze mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybenko... Jestem z Wami.codziennie. I często się śmieję z Waszych rozmówek ;-) po prostu rzadko piszę... ;-)

      Usuń
    2. Dużo ważniejsze jest śmiać się niż gadać

      a czasem to ani jednego ani drugiego nie daje się rady.
      :*

      Usuń
    3. Ida, czyli wpadasz, nabijasz się i uciekasz? ;p

      Usuń
    4. Ida, na chłonkę, obrzęki i ból rąk bardzo mi pomógł automasaż na sucho. Okrągłą szczotką z naturalnego włosia. Zaczynamy od palców idąc w kierunku ramienia kolistymi ruchami. Spróbuj, może i Tobie pomoże. Ja też byłam (i jestem nadwrażliwa na ucisk i nie dla mnie było bandażowanie. Nawet biustonosz przeszkadzał...a właściwie ciężar protezy który wbijał mi ramiączka stanika w ramię. Każdy jest inny...trzeba znaleźć klucz do siebie. Ściskam serdecznie i pozdrawiam ❤

      Usuń
    5. Właśnie też już gdzieś słyszalam o tym automasażu,może Iduś podpytaj jeszcze Doktorka o tę metodę,nic nie ryzykujesz

      Usuń
  3. Wyrzuć bandaż Ida,
    każdy ucisk jest zły.
    Nawet pasek od zegarka.
    I uszy do góry Dzielna!
    Są dni gorsze, są lepsze,
    ale zmierzasz do zdrowia :)
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może znajdziesz dobrego fizjoterapeutę, który pomoże Ci się uporać z tym problemem
      niektórzy stosują specjalną technikę bandażowania całej ręki
      http://www.areksalbut.pl/lymphedema.html

      Usuń
    2. http://www.rozoweokulary.y0.pl/informator/rozdzial_3.pdf

      Usuń
    3. Od 5 maja zaczynam rehabilitację w CO ;-)

      Usuń
    4. Rehabilitantka powiedziala mi ze te opaski uciskowe.stosuje się gdy zacznie się obrzęk, nie można stosować ich.profilaktycznie.

      Usuń
  4. ku ku !

    http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/862019,po-mastektomii-mozliwa-jest-rehabilitacja-na-koszt-zus.html

    inny czytacz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kobieto,śniłaś mi się.Rozmawialysmy na korytarzu jakiegoś ni to szpitala ni to kliniki..ale o czym?Tego nie pamiętalam po przebudzeniu.
    Iduś oby Twoje samopoczucie uleglo znacznej poprawie,tego życzę
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie nie! Stanowczo odmawiam pogawędek z Tobą w wymienionych miejscówkach! Lepiej w zacisznym ogródku kawiarnianym!! ;-)

      Usuń
    2. Ale, na pewno to nie była klinika tylko jakiś salon piękności ;)))
      a Wy byłyście jakąś super maseczkę na twarz wypróbować ;ppp

      Usuń
  6. Mel czyś Ty paliła ziolo?:--)
    Oj no mozna sobie życzyć spotkan tylko w takich milych miejscach,ale na sny raczej wplywu nie mamy,a szkoda.
    Ja Np.zamiast maseczki na twarz wkraplam sobie kropelki bo urocze zapalenie spojówek mam,nie ten czas,ale na bal przebierańców idealnie bym się nadala,przekrwione oczy,piekna sprawa.
    Idusia :*
    Mel :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebyś zobaczyła mnie po operacji!!!! dostałam takie bólu oczu i przekrwienia spojówek, do tego opuchlizny jakby mnie Gołota zboksował...po oczach ;-)

      Usuń
    2. Owocku :**
      Nic nie paliłam, troszkę w sny poingerować chciałam ;pp
      Kiedy moja koleżanka z pracy dostała zapalenia spojówek i miała jedno oko zaklejone to moja sześcioletnia uczennica wprost jej się zapytała czy to jest strój pirata na bal przebierańców :DDD

      Usuń
  7. opiła sie za dużo kaFki :D
    troll

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trollu,watpie zeby Olgi Kaffa coś wiecej zawierala ...choc kto ją tam wie:-)

      Usuń