Ja... owszem, ja tak! ;-)
Opsikana też byłam w rewanżu...
Choć pogoda nie zachęcała do spaceru musieliśmy spełnić obietnicę daną Córci i odwiedzić pobliskie huśtawki. Ada oszalała na ich punkcie. Widząc plac zabaw już z oddali krzyczy jak oszalała "buuuuuuuuuuuuuuuuuu! buuuuuuuuuuuuuuuu!"
Nie muszę wspominać, że zdjęcie jej z huśtawki kończy się nieutuloną histerią...
ja chcę się bujać, nie robić zdjęcia!!!!! |
Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńSuper,że ruszyliście się z domku :-) nas pogoda skutecznie zniechęciła,więc też napiszę buuuuuu ( tylko w innym znaczeniu)
Pozdrawiam!
Netka
Super :) Niestety widząc huśtawki trzeba je albo omijać szerokim łukiem albo uzbroić się w cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńa wczoraj u nas pogoda iście zimowa :-))) przy okazji nieźle zakręcona - świetne zdjęcia widać , że córcia za mamą szaleje - mój syn i ja spędziliśmy świąteczny czas na planszówkach :-)) i tak dobrze - bo nie będąc facetem jestem u niego na przegranej pozycji :-))))
OdpowiedzUsuńZdjęcia super, szczególnie to, na którym jesteście do siebie przyklejone :))
OdpowiedzUsuńślicznoty :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa dlaczego został usuniety....???? nie widziałam w tym komentarzu nic takiego co wymagałoby usuniecia.
UsuńJestem w szoku.....Ida,niczego nie usuwałam...:-(
OdpowiedzUsuńPowtórzę,że śliczne z Was dziewczyny :*****
ja wiem, że Ty nie usuwałaś. ja też nie (no chyba, że zrobiłam coś przez przypadek, ale nie sądzę)!!!! zastanawiam się kto jest administratorem bloga...?
Usuń