Padł na mnie wczoraj blady strach, że trzeci cykl chemii będzie drogą
przez mękę. Wieczorem dopadły mnie koszmarne mdłości, bóle brzucha,
nóg, głowy, osłabienie. Jak nigdy tak szybko i tak mocno.
Całe szczęście bateria leków postawiła
mnie na nogi i dziś już nastał zupełnie standardowy drugi dzień "po".
Była siła na spacer, super apetyt, ulga, że już w porządku mój
żołądku...
Całość doprawiłam drzemką w środku dnia, dzięki
obecności Superbabci, która zajęła się absolutnie wszystkim co byłoby na
mojej głowie.
Półmetek za mną. Teraz trzeba popracować nad
morfologią, aby czwarty terminowy wlew dorzucił garść żałobnego piachu
na trumnę gada. Do przodu! Do przodu!
***
Johna Legenda odkryłam podczas moich wojaży po Zielonej Wyspie. To była muzyczna miłość od pierwszych nut... Spróbujcie może i Was zauroczy...
Kochana na hemoglobinke polecam sok z pokrzywy.U mnie sprawdził się rewelacyjnie.Muza świetna!Dzięki:)
OdpowiedzUsuńdzieki za newsa:-)
Usuńhttp://www.sklep.kuzdrowiu.pl/sok-z-pokrzywy-z-miodem-i-zurawina-p-38.html
A ja melduje wykonanie USG. Następnie za dwa lata. Dziękuje że dałaś mi "kopa". Czekam na wyniki innych badań ale wiem że najważniejsze już za mną- noworoczne postanowienie pod tytułem TERAZ CZAS NA ZDROWIE!!! Cieszę się czytając dobre wieści od Ciebie. Utwór jak zawsze super :)
OdpowiedzUsuńKasiaT.
tak trzymać!
Usuńyou were strong enough to get this far
OdpowiedzUsuńyou ARE strong enough to keep going :-)
S.Z.
Polecam koktajl który sama piłam na poprawę wyników:
OdpowiedzUsuń2 buraczki
2 marchewki
1-2łodygi selera naciowego
2 cm imbiru
1/2 grejpfruta
1 jabłko
sok z 1/2 cytryny
ja wrzucałam wszystko do sokowirówki, i po szklaneczce soku co dziennie, do tej pory czasami wracam do niego
smacznego i sił dużo ♡♡♥♡♡
dzięki. Po pierwszym wlewie na buraki patrzeć nie mogę... i ten stan trwa nieprzerwanie. piję sok z natki z pomarańczą i jabłkiem ewentualnie innymi wypełniaczami natkowego soku.
UsuńCałe ciało może Cię też boleć po tych zastrzykach na wzmocnienie odporności.
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam soku z tych życiodajnych warzyw, aż ktoś podpowiedział mi o zakwasie buraczanym.......pycha był-polecam.