poniedziałek, 23 lutego 2015

62. Takie sobie przemyślenia



Nie mogę uwierzyć, że za chwilę kończy się luty!!! Zaraz przyjdzie wiosna, a ta wyjątkowo koszmarna dla mnie zima dobiegła końca, nie dając się nawet zbyt ostro we znaki polarnymi temperaturami i burzami śnieżnymi...
Zauważyliście jak jasno jest wciąż o godzinie 16-17?

Wybieram zdjęcia do ramek, które od roku nie mogą doczekać się, aby zawisnąć na ścianie.
Raz za razem ulegam zaskakującemu zdziwieniu jak to możliwe, że moja Panna była takim malutkim robaczkiem... Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie tak bardzo się zmieniła??
Rodzi się we mnie obawa, że ani obejrzę się, a wyprowadzi mi się z domu!
Baaaardzo chcę tego doczekać!
A po drodze... wzruszać się na przedszkolnych występach, podróżować wakacyjnie, pokazywać jej świat, uczyć jazdy na rowerze, łyżwach... lepić razem pierogi... ubrać naście choinek...

...wychować na mądrą i wrażliwą kobietę, z której na każdym kroku będę dumna.

Kto zrobi to lepiej ode mnie?

Nie ma opcji bym oddała to zadanie komukolwiek innemu!





7 komentarzy:

  1. I taki kurs proszę trzymać na oceanie życia bosmanie :) Buziaki, pozdrawiam Anita.

    OdpowiedzUsuń
  2. super dzidzusiek :) o sorry, teraz faktycznie maluszek a niedlugo pedszkolaczek oj czas leci to prawda, Badz dobrej mysli i nie zaprzataj sobie glowy ciemnymi myslami ;) wszystko dobrze bedzie, no!!!
    tylko troche cierpliwosci ..
    pozdro
    éla

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko i córko :-) pasuje powiedzieć.
    Maluchy szybko rosną.
    Wielkie buziaki od naszej czwórki (matki, còrki i córki i Ropuchy ;-))
    Aga.R

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie razem wyglądacie... wspominam kiedy mój Maluszek był takim słodziakiem i nie mogę uwierzyć jak czas szybko biegnie. Proszę cieszyć się tymi wspólnymi chwilami, umykają tak niepostrzeżenie.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piękne jesteście:) I powiedz mi, jaka to jest sprawiedliwość na tym świecie, że taka mała istotka musi uczestniczyć w takiej wielkiej walce?
    No ale trudno, trza to trza. Trzymm mocno kciuki i czekam na zdjęcia dwóch łysych pięknych kobietek ;) Widziałam jak fajnie Ci bez włosów na innych zdjęciach, powinnaś sobie walnąć sesję z córką (wiem, że dla niektórych to cieżki temat ta łysina, ale mam nadzieję, ze nie uraziłam:)
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś Ty, nie uraziłaś! Wpadła mi taka myśl do głowy (sesja), ale nie jestem jakoś zdecydowana, chyba dlatego, że nie do końca lubię siebie w takim wykonaniu...

      Usuń
  6. Pamiętam kiedy urodził się mój syn wydawało mi się jeny kiedy on urośnie. No niestety minęło jak z bicza strzelił. Teraz ma prawie 20 lat i całkiem fajny z niego facet się staje. Dobrze ,że mam jeszcze 12 letnią córkę to nie czuję się aż taką staruszeczką. Strasznie czas szybko pędzi .Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń