poniedziałek, 20 kwietnia 2015

106. Kłótnia kochanków

Wychodzi na to, żem awanturnica nie z tej ziemi.
Dziś w nocy pokłóciłam się też z klinem (radykalne amazonki, w związku z usunięciem węzłów chłonnych mają upośledzony odpływ chłonki z ręki po stronie operowanej, stąd właściwie do końca życia powinny spać z ręką na specjalnym klinie, tak aby uniesiona była w górę).
Biedak został wyrzucony z łóżka. Nie jestem w stanie pokochać tego kochanka :-(

Dostałam w prezencie (dziękuję Aga!) książkę z wyjątkową osobistą dedykacją...

Pani Ido odwagi...

Gdy czytam w opisie operacji...
"...dość liczne różnej wielkości węzły chłonne zmienione po chemioterapii."
też życzę sobie odwagi.
Wyczuwam szóstym zmysłem czające się do drugiej rundy zło...
A może szósty zmysł poddany został również amputacji, a przeczucia to tylko bóle fantomowe???
Tak mi dopomóż, Panie Boże...

17 komentarzy:

  1. Idusiu..wielu,wielu,wielu słonecznych dni Ci życzę :-)..i czekam razem z Tobą aż się ten Twój świat na nowo poukłada.
    Netka

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszą książkę ks. Kaczkowskiego mam, tę będę mieć pojutrze. Już się na nią cieszę :)
    Obie dają nadzieję!!!
    Bądź dobrej myśli Ida,
    czarnym scenariuszom mówimy zdecydowane NIE!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiedziałam, że już te książkę można kupić:)

    załatwię sobie!!!

    Ida
    statystyka to suche liczby
    moja znajoma, dawali jej z 15% szans, węzły, te rzeczy
    8 lat
    zdrowa jak ryba:)))

    a w Belgii klin nie istnieje
    do dziś nie wiem, co to jest
    a węzłow też nie mam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żartujesz??????? a jak śpisz? masz inne.sposoby na rękę uniesioną czy uniesiona ręka też nie istnieje???;-) powiedz mi jeszcze że śpisz na operowanej stronie!

      Usuń
    2. przeszłąm operację oszczędzającą i usunięcie WSZYSTKICH węzłów w 2011 roku
      nigdy nie miałam klina
      trochę mi zajęło, żeby połozyc się na lewy bok
      ale ofkors, oraz ewidemą śpię na lewym boku jak na każdym innym
      od 3 lat na pewno
      choć faktycznie mam czasem poduszke dodatkową po lewej stronie
      ale to wynika jeszcze z innej mojej choroby...

      Usuń
    3. to jest bardzo indywidualna sprawa
      jeśli z klinem jest niewygodnie, to można użyć poduszki, wałka
      ale warto przynajmniej na początku dbać o uniesienie ręki

      Usuń
    4. Klin jest dla mnie.dramatyczmy! Ręka mi dretwieje, opada gdy usnę, pogłębia moje bóle barku...jest megaaaaa niewygodnie! Dziś właśnie wypiep...am go i położyłam rękę na poduszkach, niestety sporo niżej niż na klinie...

      Usuń
    5. Ida!
      leczyłąm się w najlepszym ośrodku w Belgii
      nikt tam tego klina nie poleca\to coś mówi!!!
      dodam, że świetnie mi się ręka goiła
      owszem
      mam obrzęk
      od roku
      ponad 2 lata po operacji mi się pojawił\na pewno nie z powodu braki klina!!!!

      Usuń
  4. Ida Babo jedna! Patrzę a tu " Kłótnia kochanków". Pędzę, lecę nie wyrabiam na zakrętach, bo sobie myślę, że może męża na wycieraczkę wprowadziłaś:)
    O reszcie posta się nie wypowiem, bo się nie znam. Co nie przeszkadza mi Cię podrapać po plecach albo cmoknąć w czoło:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Iduś no i bardzo dobrze zrobiłaś,skoro drań tak Ci dokuczal,poza tym z tego co napisala Rybka,to wcale nie jest mus.Jak przeczytalam.o jakimś klinie,to mnie zmroziło :-(...Biedna Ty.......no,wiem,ze nie lubisz użalania,wiem......
    Może porozmawiaj jeszcze o tym z doktorem....moze znajdzie się jakaś inna alternatywa.
    Ściskam delikatnie i :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Trójkąciki niby takie tego no.. awangardowe są ;) Tylko ten kochanek jakiś anemiczny..
    Życie po wygląda inaczej. Zmienia się nasze ciało zmienia fizjonomia..
    Trochę szybko to się dzieje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wciąż mi ciężko zaakceptować te zmiany. Nie lubię zakazów, nakazów, ograniczeń...

      Usuń
    2. Staram się jakoś oswoić ograniczenia, dopasować do swoich potrzeb, nie odrzucać zupełnie, w pewnym stopniu poddać się im, tak po swojemu.
      Zaakceptować. Trochę to trwało...
      Dasz radę!
      :*

      Usuń
    3. Ida, a może Twój klin jest za duży? Są małe kliny, także takie, które mają wgłębienie zapobiegające spadaniu ręki. A może wystarczyłoby gdybyś używała go tylko w ciągu dnia, kiedy odpoczywasz?

      Usuń
    4. Mój jest z tym wglebieniem właśnie, ale mimo to ręka opada podczas snu. On wydaje mi się nie tyle za duży co za.wysoki. muszę popróbować chyba inne...

      Usuń
    5. a może wypróbuj też inne ułożenia ręki
      http://www.zdrowapolka.pl/media/products/df13a428676b081ee60c675aa28f06ed/images/thumbnail/big_KLIN_RYS.JPG?lm=1378556950

      Usuń
  7. Jako, że w temacie nie mam żadnej wiedzy to życzę po prostu spokojnego i pozytywnego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń