piątek, 30 października 2015

199. 30 października

Dwukrotnie ta data rozdarła mi serce

18 lat temu
w wejściowych drzwiach naszego domu moja Mama powiedziała: "Idusia... Ojciec nie żyje..."

Rok temu
rozmawiając przez telefon, patrzyłam przez kuchenne okno na nadchodzącą jesień
i wtedy...
moja dłoń wyczuła GO

Czy zadziwiającą dokładką do powyższego będzie fakt, że trzy lata temu trafiłam na bloga Joanny "Chustki"??

Są takie dziwne daty, surrealistycznie zaginające naszą czasoprzestrzeń
Dzieją się tego samego dnia lecz w innych latach

Mam kilka takich
TA jest przygniatająca swoją...
posępnością???

Macie takie daty??


16 komentarzy:

  1. Trafiłaś do chustki akurat jak umarła?
    I ten guz
    i śmierć taty. ..

    można taką datę znielubic

    nie mam takiej złej daty chyba. ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie koniecznie chodzi mi o złą... Tylko taką w której co najmniej dwa razy w życiu zdarzyło się coś znaczącego w życiu...

      Usuń
    2. U mnie generalnie jesień jest ważna w moim życiu o czym mówi mój pierwszy blogowy wpis

      a poza tym 13 to moja liczba
      urodziny
      ślub

      ale takiej daty o jakiej ty napisałaś to nie mam chyba

      Usuń
    3. A ja mam
      20 stycznia to dla mnie bardzo zła data...

      Usuń
  2. 18 lat później i jest lekarstwo, który by go uratowało...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że dla równowagi są dobre daty???
    U mnie też są te „złe“, ale nie mają dnia, tylko miesiąc i rok. Chciałabym wykluczyć je z pamięci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są! moja Córka urodziła się w dniu urodzin swojej matki chrzestnej, mąż z kolei w dniu urodzin swojej babci...

      Usuń
  4. A ja mam taki dzien-19 ale miesiace rozne
    19ego zmarla moja Mama
    19ego mialam slub
    19ego ujrzalam dwie kreski na tescie

    A odbiegajac od tematu:dzis zmarla moja babcia...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta... bardzo mi przykro. Na ten moment nigdy nie ma dobrej daty :-( trzymasz się??

      Usuń
    2. Dziekuje Wam Kochane!
      Idus,lzy same leca..
      Staram sie sobie tlumaczyc,ze tak bedzie lepiej.Babcia juz nie cierpi i dolaczyla do corki i syna.A nam tutaj ciezko...

      Usuń
    3. Martek, bardzo Ci współczuję :*

      Usuń
  5. Jak tam powrót do pracy ? Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam taką datę....27 lutego,zmarł mój przyszly teść...27 lutego za 5 lat urodził się Mikołaj,mój syn,a jego wnuk...cudem wydarty śmierci i uratowany dzięki cesarce....
    27 lutego ,dwa lata temu zmarl mój wujek (brat ojca)....

    OdpowiedzUsuń