czwartek, 10 grudnia 2015

212. Siłaczka

I wiesz, bez ziół smakujesz mi,
Prorocze miewam sny,
Jak pies gdy śpi przy Tobie.
Więc chodź kopuła niebios drży,
Jak chleb smakujesz mi.
Ruszymy z posad bryłę świata.

I niech noc przykryje nas,
Jak końca świata świat,
W obawie przed świtaniem.




o zdrowie moje nie lękajcie się, drodzy Czytacze
jam w końcu siłaczką JEST ;-)
trzymam się życia pazurami
nie puszczam!

usg nie wypatrzyło
ni wznowy
ni nowego raka
jestem o krok bliżej
zawierzenia, że wygrałam
AMEN


11 komentarzy:

  1. zrób ten krok zatem
    ja też czasem, czasem myslę, ze wygrałam...
    ale
    ale
    ale
    pozyjemy
    zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martwi mnie tylko fakt ze kolejny raz usg dopatrzyło się pojedynczego węzła, który został. Niby wygląda okej...ale...straszy mnie...

      Usuń
  2. A kiedy dowiesz się, czy już na tak milion milionów procent wygrałaś ze skurczybykiem? Trzymam kciuki jak zawsze, dużo siły Ci życzę. Życie Cię nie oszczędzało w tym ostatnim czasie - macierzyństwo, radość z nowego członka rodziny i zaraz choroba, leczenie, chemia. Miłość uzdrawia! A w każdym razie pomaga. Wiesz, że musisz być zdrowa i jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem tu 1 raz. Wiadomość ktora dostalas jest wspaniala! Zycze Ci duzo sily.Kibicuję Ci. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z nabycia nowej kibicki ;-) pozdrawiam!

      Usuń
  4. Iduś,ciesz się tym co tu i teraz,wyniki wyszly dobre,wierzę,że już zawsze takie będą.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też kibicuję i też trzymam kciuki! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń