niedziela, 6 marca 2016

227. Może tak, może nie, któż to wie...?

 

Jakiś czas temu, na terapii z psychologiem została nam przytoczona pewna stara chińska opowieść...
dźwięczy mi ona w głowie od tamtego czasu...
ma w sobie głęboką prawdę
i naukę, że nie jesteśmy jedynymi panami naszego losu

dla mnie uświadomienie sobie tego było bolesne i przyniosło falę buntu
sztorm
TSUNAMI buntu...
każdego dnia od nowa staram się nie dać ponieść tej fali
niemniej... ciągłe płynięcie pod prąd bywa wykańczające
może lepiej znaleźć złoty środek
nie dać się ponieść zabójczemu porądowi
lecz nie walczyć z żywiołem, który jest ponad nasze siły...

Posłuchajcie więc...

Któregoś roku pogoda była wyjątkowo dobra i zboże, które uprawiał pewien stary wieśniak, wyrosło zdrowe i silne, więc wszyscy sąsiedzi mówili mu, że ma szczęście, bo zbierze dobre plony.
Wieśniak odpowiedział: "Może tak, może nie, któż to wie?"

Na dzień przed rozpoczęciem żniw z równiny nadbiegło stado dzikich koni i stratowało pole rolnika. Sąsiedzi zebrali się i powiedzieli, że to wielki pech stracić tak wielkie plony.
Wieśniak odparł: "Może tak, może nie, któż to wie?"

Następnego dnia syn rolnika wyszedł z wielką liną i schwytał dzikiego ogiera oraz trzy klacze, a sąsiedzi zebrali się, by podziwiać konie i powiedzieli wieśniakowi, że ma wielkie szczęście.
Ten odpowiedział "Może tak, może nie, któż to wie?"

Rano syn rolnika zaczął ujeżdżać konie i kiedy tylko dosiadł ogiera, ten go zrzucił, chłopak upadł na ziemię i złamał nogę. Sąsiedzi wnieśli go do domu i użalali się nad wieśniakiem, mówiąc, że ma okropnego pecha, bo jego jedyny syn tak się zranił.
Rolnik odparł: "Może tak, może nie, któż to wie?"

Następnego dnia do wsi nadciągnęła armia cesarza w drodze na wielką bitwę i wszyscy zdolni do służby młodzi ludzie zostali schwytani i wcieleni do wojska. Ale nie syn wieśniaka, który miał złamaną nogę. Wszyscy sąsiedzi powiedzieli mu, że ma wielkie szczęście, gdyż jego syn uratował się przed wojskiem, a wieśniak odparł: "Może tak, może nie, któż to wie?"

6 komentarzy:

  1. Podoba sie😍 bardzo zyciowe i szalenie pouczajace.pozdrawiam Ide i Ade😊

    OdpowiedzUsuń
  2. ((:moja ulubiona historyjka :))

    Dwaj podróżujący aniołowie zatrzymali się, aby spędzić noc w domu bogatej rodziny. Rodzina odmówiła noclegu w gościnnym pokoju swojej rezydencji. Dano aniołom miejsce w zimnej piwnicy. Kiedy już przygotowali sobie posłanie na twardej podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i ją zreperował. Kiedy młodszy anioł zapytał dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział: ?Rzeczy nie zawsze są takie jak się wydają?. Następnej nocy aniołom przyszło nocować w bardzo biednym domu gościnnego farmera i jego żony. Po podzieleniu się niewielką ilością jedzenia małżeństwo pozwoliło aniołom spać w ich łóżku, gdzie mogli wygodnie odpocząć. Kiedy wzeszło słońce następnego dnia aniołowie zobaczyli małżeństwo farmerów we łzach. Ich jedyna krowa, której mleko było jedynym źródłem utrzymania, leżała martwa na polu. Młodszy anioł był wzburzony i zapytał starszego anioła: ?Jak mogłeś na to pozwolić!? Pierwszy mężczyzna miał wszystko, a ty mu pomogłeś? biadolił. ?Ta druga rodzina miała mało, ale chętnie podzieliła się wszystkim, a ty pozwoliłeś ich krowie zdechnąć!?
    ?Rzeczy nie zawsze są takie jak się nam wydają? odpowiedział starszy anioł. ?Kiedy byliśmy w piwnicy rezydencji zauważyłem, że w tej dziurze w ścianie schowane było złoto. Jego właściciel był tak obsesyjnie chciwy i niechętny by dzielić się swoją fortuną więc zreperowałem ścianę tak by nie mógł znaleźć schowka. Wtedy, kiedy spaliśmy w łóżku farmera, przyszedł anioł śmierci po jego żonę. Ja dałem mu w zamian krowę. Rzeczy nie zawsze są takie jak się wydają.? Czasami dzieje się dokładnie tak, kiedy rzeczy nie idą po naszej myśli. Tak jest z losem, musisz zaufać, że wszystko co cię spotyka jest zawsze dla twojego najwyższego dobra. Często możesz się o tym przekonać dopiero po pewny czasie....
    troll

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okładnie ta opowieść przyszła mi tez do głowy:)

      Usuń
  3. bo zycie jest jakie jest
    a będzie jakie będzie
    :*

    OdpowiedzUsuń