Idę się jutro tłumaczyć dlaczego tak długo trwa moje leczenie, dlaczego nie gram bohaterki, która zdoła połączyć pracę na etacie, prowadzenie domu, wychowanie dziecka z takim drobnym katarkiem jakim jest rak i leczenie onkologiczne.
Pewnie gdybym nie miała wyjścia musiałabym dać radę.
Ale póki co nie musiałam i chętnie korzystałam z możliwości prowadzenia mojej prywatnej walki głównie w zaciszu własnych pieleszy.
Mam nadzieję, że jutro wyrażą laskawą zgodę abym mogła dokończyć swoje chorowanie w świętym spokoju, bez konieczności gonitwy pomiedzy szpitalami, a pracą.
A jak już wyzdrowieję... mogę tyrać aż do śmierci.
Byle nie przedwczesnej ;-)
Fajnie jest mieć znów włosy. Nawet jeśli przypominają co najwyżej niemowlęcy meszek...
Trzymam kciuki i życzę Ci żebyś trafiła na komisji na normalnych lekarzy a nie głupków bez serca i rozumu jak niestety się często zdarza ,i napisz jutro jaki jest wynik tej komisji ,Pozdrawiam Cię serdecznie imam nadzieję że lekarze podejmą dla Ciebie korzystną decyzję i będziesz mogła w spokoju poddać się dalszej terapii i bardzo się cieszę że zaczynają Ci włosy rosnąć .Zosia
OdpowiedzUsuńIda tutaj badz nieugieta te zusy to jedna wielka komercja, dbaja tylko o swoj interes. Orzeczniczki dostaja nagrody oraz premie za ilosc oszczedzonych pieniedzy.Tak wiec nastaw sie bojowo bierz ze soba cala sterte papierow, lekow i zaswiadczen do pokazania.
OdpowiedzUsuńpodaje linka do innej Amazonki (ktora podczytuje) i jej doswiadczenia z zusem. Apropos ktora brala udzial Onko-Rejsie.
http://biegne-z-rakiem-przez-zycie.blog.pl/2015/01/15/rak-a-zus-czyli-zasilek-sie-pani-nie-nalezy/
troll:))
ps. trzymam kciukasy
Ida, trzymam mocno kciuki!!
OdpowiedzUsuńJa byłam pół roku na zwolnieniu i nikt mnie nigdzie nie wzywał, jestem zaskoczona taką kontrolą!
Powodzenia :)
:**
Olga to nie kontrola. Stuknelo mi 182 dni ze zwolnienia które chcę przedłużyć na czas leczenia.
UsuńRozumiem!
UsuńIda trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDzielna jesteś to wiem,że im sie nie dasz:))
:*
Spokojnie.Teraz Ci przysluguje świadczenie rehabilitacyjne,ktore moze trwać max.12 miesiecy.Mozesz tez oczywiscie starac się o rentę,ale zwykle Zus najpierw przyznaje swiadczenie reh.,a potem rentę.Choć moze w przypadku tak powaznej choroby jak Twoja ,odrazu przyznaja ci rentę,co byłoby bardziej korzystne finansowo.Jedno jest pewne - nie pozostawia Cię bez niczego:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia,pozdrawiam
Zuza
Aaaaa to wcale nie jest takie pewne i oczywiste. Dla przykładu Amazonki często dostają orzeczenia o niepełnosprawności czasowo np. na rok. Po roku okazuje się że niepełnosprawność nie jest przedłużana. Pewnie dlatego że im węzły chłonne odrosły... :-/
UsuńNormalne??
Też sądzę, że nie zostaniesz z niczym i nie wyjdziesz od lekarza z adnotacją "zdolna do pracy". Moim zdaniem (a jestem kadrową) przyznają Ci świadczenie rehabilitacyjne, ponieważ w tej chwili chorujesz, ale jest szansa na wyzdrowienie (a właśnie w takich przypadkach przyznawane jest świadczenie rehabilitacyjne). Nie sądzę, żeby osoba walcząca z nowotworem od razu dostała rentę.
UsuńMiłego dnia i dużo słońca (nie tylko tego za oknem) :)
Natalia
Ido,czym innym jest orzeczenie o niepełnosprawności(wydawane przez Miejski Zespół ds.orzekania o niepełnosprawności) ,a czym innym niezdolność do pracy orzeczona przez ZUS.Te decyzje mogą się pokrywać,ale nie muszą.Dla chorego najważniejsza jest decyzja lekarza orzecznika ZUS,bo to się wiąże ze swiadczeniami finansowymi.Natomiast tzw.orzeczenie o niepełnosprawnosci moze sie przydać,gdy ktos chcialby się starać o dofinansowanie z PFRON.Do niedawna pracodawcy chetnie zatrudniali osoby z orzeczeniem,dzis te doplaty z PFRON nie są juz tak korzystne.
UsuńW sumie to orzeczenie tak naprawdę nie kazdemu jest potrzebne,
oczywiscie inaczej to wyglada w przypadku chorych dzieci,pomocy przy zakupie sprzetu rehabilitacyjnego,komputerow i itp.
Przepraszam,ze się tak rozpisalam,ale czesto ludzie mylą orzeczenie o niepelnosprawnosci z niezdolnoscią do pracy,ktora może byc czesciowa lub całkowita.I np.mając całkowitą niezdolność do pracy,niekoniecznie trzeba miec orzeczenie o niepelnosprawności.
pozdrawiam
Zuza
nie zgodzę się do końca - jeszcze są korzyści podatkowe ( ulgi rehabilit. itd ) orzeczenie wtedy niezbędne - ja wychodzę z założenia , że każdy papierek może się przydać :-)) i na razie dobrze na tym wychodzę - w Polsce liczy sie bardziej papier niż człowiek powoli- niestety -
UsuńEwo,masz racje,wszystko zalezy od indywidualnego przypadku:)
UsuńUlgi - tak,jeśli się z wlasnych pieniedzy pokrywa koszty leczenia.
A poza tym zalezy od przyczyny niepelnosprawnosci , na pewno dodatkowe ulgi dla niewidomych,osob na wozkach itp.
pozdrawiam
Niech by tych ulg było jak najwiecej,zeby czlowiek miał choć w maleńkiej częsci zrekompensowane koszty (nie tylko finansowe) choroby.Są kraje na swiecie,gdzie jest pod tym wzgledem dużo gorzej:)
Usuńreta bardziej korzystna finansowo ?ups
OdpowiedzUsuńtroll
tak,bo w przypadku mlodych ludzi dolicza się tzw.hipotetyczne okresy skladkowe,co oznacza,ze przyjmuje sie wymagany przepisami staż,ktorego czlowiek nie osiagnął nie z wlasnej winy.
UsuńNatomiast swiadczenie rehabilitacyjne to odpowiednio 90% podstawy wymiaru(zasiłku chorobowego) przez pierwsze 3 m-ce,a nastepnie 75 % przez pozostale m-ce.
Na pewno zadnego ze swiadczeń nie dostaje się odrazu "na zawsze",swiadczenie reh.trzeba przedluzać,rentę tez przyznaje sie czasowo,zwłaszcza w przypadku tak młodej osoby.
Najwazniejsze,zeby powrot do zdrowia przebieagał pomyslnie.
Z.
..mi chodzi o to, ze lepiej pobierac zwolnienie lekaskie niz przejsc na rencinke,ktora zus chetnie wyda tylko czasowo np. drugiej kategorii czyli 50%mniej swiadczen i do tego niezdolnosc do pracy 'choc przepisy moga uwzlednic prace' naomiast jak ktos byl wczesniej zatrudniony na stale to pracodawce moze z tej przyczyny zrobic wypowiedzenie umowy.No ale kazda sytuacja jest indywidualna ;-)
Usuńtroll
ale zwolnienie lekarskie, a wlasciwie zasiłek chorobowy kończy się po 182 dniach(chyba,że to ciążalub grużlica)
Usuńpowrót włosów to uczucie nie do opisania
OdpowiedzUsuńdo dziś pamiętam to uczucie w palcach, jak dotykałam głowy z meszkiem:))
Cuuuuudowneeee! I wiatr już nie hula tak bardzo jak po łysej;-)
UsuńJedynym minusem jest konieczność depilacji w miejscach innych niż głowa ;-)
Cuuuuudowneeee! I wiatr już nie hula tak bardzo jak po łysej;-)
UsuńJedynym minusem jest konieczność depilacji w miejscach innych niż głowa ;-)
masz rockową duszę twardej babki więc we wszystkim Ci do twarzy! meszek nie meszek grunt że własny...jeszcze kiedyś bedziesz zaplatac warkocze;-) serdeczności :-):-)
OdpowiedzUsuńS.Z.