że cimifuga jest jednak ni mniej ni więcej ludowym wierzeniem
nie pomaga na zimne poty
(na gorące również nie)
nie pomaga na uderzenia gorąca
nie pomaga na czerwoną gębę w ataku (i moje głupie tłumaczenia, że wyglądam nagle jak burak, nie dlatego, że kłamię/ wstydzę się/ denerwuję)
ni uczucie, że za chwilę eksploduję lub w najlepszym razie omdleję
nie reanimuje konającego libido
nie utula ramionami Morfeusza w bezsennie ciągnące się godziny nocne
słowem podsumowania...
nie spowalnia nawet o sekundę galopującej u mnie menopauzy
zaczynam wątpić, że cokolwiek przyniesie mi ulgę w tej nieustannie trwającej udręce
staram się
bardzo!
nie odbierać "zwykłym śmiertelnikom" prawa do posiadania własnych problemów,
ale w środku wrzę, gdy jakaś szczęśliwa posiadaczka czynnych jajników narzeka przy mnie...
jak to straaaaasznie mieć okres
jak to niesprawiedliwie, że dopada ją napięcie przedmiesiączkowe, zmienne nastroje, tkliwe piersi (ba!! nawet w liczbie mnogiej!!!)
jak to boli, jak to drażni, jakie to niewygodne...
naprawdę chciałabyś z tego wszystkiego zrezygnować?
Ja nie wątpię
Ja niestety wiem, że nie.
Ida wypróbuj herbatkę Malwina
OdpowiedzUsuńhttp://www.aptekainternetowa.co/index.php/dorosli/ziola/herbata-malwina-x-20toreb.html
albo Klimaktobon
https://www.doz.pl/apteka/p8998-Klimaktobon_kapsulki_60_szt
Czasem połączenie z innymi ziołowymi produktami czyni cuda, szczególnie Malwina.
Klimaktobon to to samo...pluskwica... :-/ jeden z lekarzy juz mi powiedział że przy braku jajników to wszystko jest jak maść na szczury...
UsuńMoja mama też to przechodzi. Miała hormonozaleznego, na co stosuje homonoterapie przez 10 lat. Najbardziej załamuje ja fakt że uderzenia gorąca nie dają spać, i męczą w dzień. To jest dla niej najbardziej uciazliwe
OdpowiedzUsuńkonające libido to dopiero koszmar!!
OdpowiedzUsuńbo wiesz, cała reszta to kłopot
a to to nieszczęście :ppp
Rybeńko...mnie dosłownie zabijają te buchy. Od prawie roku nie umiem do tego przywyknąć ni nawet zaakceptować :-#
UsuńIda
Usuńja nie przywykłam przez 3 lata
a każdy ma to w indywidualnym natęzeniu
ty nie masz jajników, więc na 100% masz gorzej
i w dodatku to nie minie
menopauza mija
tobie raczej nie
nie może minąć coś, czego się de facto nie ma
buchy to zuo
mniejsze
ale zuo
Daj spokój... Liczę ze jednak kiedyś minie!
Usuńnie no na pewno :ppp
Usuńpolecam korzeń maca naprawde działa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa trochę z innych powodów miałam wywołaną menopauzę przez tylko 2 lata. Rozumiem, dogłębnie Twoje cierpienie....
OdpowiedzUsuńMoje nadal trwa, inne powody:(. Wiesz....mi się podnosi ciśnienie jak mi jakaś kobieta chwali się, jakimi cudownymi antykoncepcyjnymi tabletkami od kilku lat się karmi , żeby sobie seks uprawiać, bez obawy, bez ciąży.....sorry - ale głupota sięgająca dna. Hormony to leki, poważne...ale takie mamy czasy. Moda. Brawo ! Jak tylko poruszam gdzieś ten temat - zostaję zjechana na maksa. Kobiety nie szanują swojego zdrowia.
Trzymaj się dzielnie. isz
zapytaj lekarza o belergot, podobno pomaga przy menopauzie.
OdpowiedzUsuńCo do zdrowych...jakże potrafią wkurwiać, a my powinnyśmy być wyrozumiałe...też to wiem, ale czasami tak ciężko...:)