pod atakiem wirusa
czuję, że czas oddany chorobie jest strasznie stracony
Dwa posty temu przytoczyłam informację, że co trzeci z nas zachoruje na raka
W mojej rodzinie ta statystyka zaczyna zbierać ponure żniwo
Ediś... jesteś wujem wojowniczki
w moich żyłach płynie pewna część Twojej krwi,
a to znaczy, że odwagę w zdobywaniu tego czego pragniemy mamy głęboko zakorzenioną w sobie
nic nie powstrzyma nas by i tym razem sięgnąć po zwycięstwo
jestem z Tobą...
całą sobą!
Kolejny ktoś???
OdpowiedzUsuńsłów brak.......
:(
OdpowiedzUsuńJa już mam dosyć rakowych newsów.