piątek, 9 lutego 2018

289. Córka amazonki

Zapodam zagadkę z mojego dnia codziennego...

Jak mówi pieszczotliwie córka amazonki (przechodzącej rekonstrukcję) do mamy...? 

"mój ty ekspanderku!" 

Hahahahahahaha

Takie nasze realia... I czasem bywają niewesołe i trudne... 
... gdy wczoraj przed spaniem rozkminia ta moja mądrala... 
"mamuś a skoro znów masz cycusia czy znowu zachorujesz? Boję się że ten rak znów będzie chciał cię zabić" 

Skąd ona to wszytko wie....?? 

Powoli żegnam się z Wami
Ta myśl chodzi mi już od miesiący po glowie 
Chciałabym jakoś symbolicznie zakończyć ten okres w moim życiu, tego bloga...
Muszę zebrać się w sobie. 

Tymczasem trzymajcie się ciepło 

5 komentarzy:

  1. Wzruszyłam się
    i córką, i Twoimi odrastającymi piersiami
    i Twoim pożegnywaniem się

    Tak się cieszę, jak te blogi rakowe się zamykaja, bo się ich nie chce się mieć, były potrzebne na chwilę

    najgorzej, jak nagle znowu ożywają ( w Twoim przypadku na pewno tak nie będzie, wiadomo:))

    Bywaj w zdrowiu i miłości droga Amazonko:**

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech już nigdy nie będzie potrzebny ten blog!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Pretty good post. I just stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed reading your blog posts. Any way I'll be subscribing to your feed and I hope you post again soon. Big thanks for the useful info. burak firik

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz mądrą córeczkę.
    Całuje mocno i cieszymy się że razem z tobą możemy świętować ten szczęśliwy finał.

    DiAiZiL

    OdpowiedzUsuń
  5. I really likes your blog! You have shared the whole concept really well and very beautifully soulful read!Thanks for sharing.
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń