sobota, 29 października 2016

260. Pamiętam....

chronologia umierania.

1. więc umieram.

mój koniec został dokładnie nakreślony przez lekarzy.
mam pół roku życia.

2. poddaję się, bliscy mobilizują.

3. wstaję, walczę o normalne życie.

4. orientuję się, że moje życie już nigdy nie będzie normalne.

5. przechodzę do cienia.
stopniowo, świadomie odchodzę.
widzę, jak uciekają mi z dłoni kolejne nitki.

samotność.

nigdy w życiu nie doświadczyłam takiej samotności.
tylko ja i rak.
zaglądamy sobie w oczy.
i nieważne, jak wiele dają z siebie bliscy.

* powyższe teksty Joanny publikuję z bloga http://www.zorkownia.pl/papier-nozyce-i-kamien-dla-janka/ za zgodą Agnieszki 

nie wiem czy jakikolwiek czas zatrze to co wyryłaś w moim sercu
swoim pisaniem

liczę, że kiedyś i gdzieś przyjdzie się nam spotkać i przegadać niejedną noc...
tymczasem...

http://chustka.blogspot.com/2012/10/916.html

2 komentarze: