Weekend rozsmakował mnie greckimi specjałami i smakowitościami
wybawił, roztańczył szaleńczo
po trzech latach spotkałam się z grecką kompanią współpracowników na corocznej imprezie witającej Nowy Rok
cudnie było być tak witaną...
z szerokim uśmiechem
otwartymi ramionami
w niedźwiedzim uścisku
ze łzami w oczach
i usłyszałam piękny komplement (de facto od matki, która usłyszała wiele lat temu, że jej czternastomiesięczne dziecko ma raka)
"bije z ciebie blask, świadczący o tym, że kochasz i cenisz życie"
Ja też go widzę ilekroć patrzę w lustro.
Bardzo sie cieszę ze spotkałaś się z przyjaciółmi.ze sobie poucztowaaś potanczyłas .Taniec i muzyka to świetny relaks ,jest karnawał to wybierzcie sie razem z mężem do jakiegoś klubu żeby potańczyć.Córcie do babci a sami w miasto.�� Ja uwielbiam tańczy ale niestety nie mam często okazji żeby to robic.Zosia
OdpowiedzUsuń