Ważne informacje czyli strony bloga

czwartek, 26 marca 2015

85. DiLOOOOOOOOO! gdzie jesteś?????

brak mi słów na dzisiejszy dzień
brak mi sił na komentarz

dziękuję ministerstwu za zieloną kartę, która miała otwierać przede mną drzwi wszelkich medycznych niebios w Polsce
NIE OTWORZYŁA! 
dzięki papierologii, biurokracji i bezsensownych wytycznych, które są jedynie elementem politycznych zagrywek, termin operacji przy dobrych wiatrach poznam w najbliższy wtorek

i mam wielką nadzieję, że mimo, iż nie zapisany czarno na białym w kajecie planowanych operacji (DiLOOOOOOO DiLLLLLOOOO, bez DiLLLLOOOOO ani rusz!) to jednak mi nie ucieknie
bo to pociąg po moje życie
no fu..ing way aby spóźnić się na niego!

a żebym jeszcze miała o czym myśleć
i decydować
w końcu jako laik ;-)
mam trzecią propozycję... mastektomię z jednoczesnym odtworzeniem, która parę miesięcy temu miała być dla mnie nieosiągalna

jestem w matriksie!!!!!! błagam! czy ktoś może mnie obudzić???????

19 komentarzy:

  1. Pani Igo, wiem , że to niełatwe, podejrzewam , że trudne, nie ma drogi na skróty nie ma innej, pociąg po życie jedzie, może zwolnił , moze nowa stacja, ale cel będzie osiągnięty.wierzę w to. Całym sercem. Ma Pani piękna córkę, wspaniała. My wciąż czekamy na nasze dzieci.w tej drodze również przechodzilisny diagnostykę onkologiczna, na szczęście w dobrym momencie, jest kontrola.wiem co strach czekanie na wyniki.Naprawdę wiem jak to trudne. Przesyłam moc. Dużo mocy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ida...to mi ręce opadly.O tej zasranej karcie pisała także Anuk.Dlaczego do k...nędzy (przepraszam za słownictwo,ale inaczej się nie da)ktoś wcześniej nie poinformuje chorego,ze do ustalenia daty zabiegu konieczna jest ta karta?Czy u nas w Polsce zawsze musi pokutować brak rzetelnej informacji?No tak,to chory powinien się DOMYŚLIĆ,ze takie cosik jest wymagane...To są jaja....Ida co Ci mogę więcej napisać?Wtorek już niedługo...przybyło Ci dni do zastanowienia się dodatkowo nad rodzajem zabiegu,tu Kochana nie doradzę,bo nie mam prawa...Pierwsze słyszę o .mastektomii z jednoczesnym odtworzeniem...niby brzmi to sensownie...Decyzję musisz podjąć sama.Jesteś inteligentną bestią,wierzę,że dokonasz właściwego wyboru.
    Trzymaj się Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza,dobrze,że napisałaś o tej znajomej,ktora jest chirurgiem i raczej sceptycznie odnosi sie do rekonstrukcji,kiedy w bliskiej perspektywie moze byc radioterapia...Ida,pamietaj o tym.

      Usuń
    2. Jednoczesna rekonstrukcja wyklucza radioterapię. Wykonywana jest tylko gdy pacjentka po mastektomii nie ma przewidzianych naświetlań. U mnie decyzja miała być podjęta przy ocenie operacyjnej i na podst. pooperacyjnego his-patu. Na moje dotychczasowe pytania o radio uzyskiwałam odpowiedź, że patrząc na mój stan wyjściowy powinnam mieć, a oceniając końcowy to już raczej nie...

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Jednoczesna rekonstrukcja wyklucza radioterapię. Wykonywana jest tylko gdy pacjentka po mastektomii nie ma przewidzianych naświetlań. U mnie decyzja miała być podjęta przy ocenie operacyjnej i na podst. pooperacyjnego his-patu. Na moje dotychczasowe pytania o radio uzyskiwałam odpowiedź, że patrząc na mój stan wyjściowy powinnam mieć, a oceniając końcowy to już raczej nie...

      Usuń
  4. Ida,czyli rozumiem ze ten końcowy stan jest na tyle zadawalający,że wykluczając radioterapię zaproponowali od razu rekonstrukcję.
    Kochana...powtorze słowa Izy,wsłuchaj się w samą siebie...
    Trzymam kciuki i nie smuć mi się zbytnio!!Bo wiesz,ze wiara czyni cuda?.. Wierzę że wszystko dobrze się skończy,Ty też tak musisz myśleć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Iga
    no to masz dylemat, ciezko cos doradzic wierze ,ze dokonasz dobrego wyboru:)) i to co Ci najbardziej odpowiada.
    kilka opini
    https://portal.abczdrowie.pl/kiedy-mozna-przeprowadzic-rekonstrukcje-piersi
    pozdrawiam :*
    "cichosza"

    OdpowiedzUsuń

  6. Dobrze że masz możliwość wyboru,podjęcia decyzji
    Szukasz rozwiązań, rozmyślasz, dowiadujesz się...
    Ale z drugiej strony to musi być bardzo obciążające dla Ciebie
    Pozdrawiam Cię serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo obciążające.
      Nie jestem przecież lekarzem. Boję się, że moje decyzje mogą być nietrafne, podyktowane uczuciami albo strachem, nielogiczne z punktu widzenia specjalisty...

      Usuń
  7. Pozdrawiam Idusiu!!Buziaki!!...i z tego co widzę życzę też-duuużo siły by przez to wszystko przejść :((
    Netka

    OdpowiedzUsuń
  8. A może podpytać innych lekarzy....
    Ida, trzymam:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ida to znaczy że lekarze odeszli od pomysłu operacji oszczędzającej czyli pełna mastektomia ,? to dobrze żę nie będziesz musiała o to walczyć z lekarzami , a co do decyzji rekonstrukcji piersi musisz sama posłuchać swojej intuicji może wejsc na forum kobiet chorych na raka piersi które miały od razu rekonstrukcję piersi ., na pewno nie jest to łatwa decyzja .Pozdrawiam serdecznie .Zosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynym lekarzem upierającym się przy operacji oszczędzającej był Pan Ordynator, z którym nawet nie widziałam się na ostatnim kominku. W odpowiedzi na pytanie dwóch pozostałych chirurgów o preferowany przeze mnie sposób operacji po prostu podtrzymałam moje stanowisko o pełnej mastektomii. Wtedy wypłynęła propozycja mastektomii podskórnej z jednoczesnym wszyciem ekspandera.
      Będę jeszcze na ten temat rozmawiała z moją chemioterapeutką (mam do niej największe zaufanie), niemniej dwóch innych lekarzy z którymi konsultowałam swój przypadek (radiolog i inny chirurg) są przeciwnikami tej metody.
      A ja...z jednej strony strasznie chciałabym nie przechodzić traumy braku piersi, ale z drugiej nie mogę zapomnieć, że to walka o życie, nie o lepsze samopoczucie, jakkolwiek byłoby one istotne nawet w mojej sytuacji. Gdyby okazało się, po his-patcie, że muszę jednak przejść naświetlania ekspander musi zostać wyjęty, skóra wycięta do zera, a rana znów wygoić... a czas wtedy płynie...
      wbrew pozorom nie są to łatwe decyzje... ;-(

      Usuń
    2. zgadzam się z Tobą w 100 % to jest bardzo trudna decyzja ale czytając To co napisałaś przed chwilą to mam wrażenie że juz podjęłaś decyzję i masz rację to jest walka o życia ,a pierś można zrekonstruować póżniej , Trzymaj się i modlę się o mądre decyzje lekarzy , i o Twoje zdrowie . Zosia

      Usuń
  10. Idus, nie wiem co napisac. Moze historia Rademenesa, aby choc na chwile pominac temat tzw. "padalca". /Ania Sz
    http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/rademenes-czarny-kot-ktory-przynosiszczescie-chorym-zwierzetom,162731,1,0.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń